W dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi ma dość szybkiego tempa narzuconego przez życie w mieście. Z tego powodu Ty też możesz się zastanawiać na przeprowadzką w odludne tereny, z dala od zabudowań i zanieczyszczeń współczesnej cywilizacji.
Najpierw musisz jednak rozważyć wszystkie za i przeciw. Istnieje wiele zalet przeniesienia się bliżej natury. Przede wszystkim oznacza to lepszą jakość powietrza i wody (chociaż zależy to też od miejsca, bowiem tereny poprzemysłowe mogą wciąż być zanieczyszczone).
Życie w otoczeniu dzikiej przyrody
Życie w otoczeniu dzikiej przyrody to raj dla zielarza, grzybiarza, zbieracza, rybaka czy myśliwego. Jeśli masz takie hobby, tu będziesz mógł je pielęgnować. Także jeśli posiadasz psy, na pewno podziękują Ci za ogromną przestrzeń, na której będą mogły się swobodnie wybiegać. Będziesz też mógł hodować własne zwierzęta czy założyć stadninę. Możliwości są tak naprawdę ograniczone tylko przez Twoje zasoby finansowe.
Brak hałasu = więcej prywatności
Poziom hałasu na odludziu również jest o wiele niższy niż w mieście. A nieobecność bliskich sąsiadów oznacza nie tylko więcej prywatności, ale i koniec ze słuchaniem ciągłych remontów, kłótni czy imprez. Za to Ty będziesz mógł majsterkować o każdej porze dnia i nocy, bez obaw, że kogoś tym obudzisz (chociaż z większymi pracami najlepiej się oczywiście i tak wstrzymać do wschodu słońca, by nie straszyć niepotrzebnie okolicznych zwierząt).
Minusy życia na odludziu
Niestety istnieją również minusy życia na odludziu. Jeśli się starzejesz lub masz jakiś problem zdrowotny, możesz nie chcieć mieszkać zbyt daleko od szpitala lub przynajmniej małej placówki medycznej. Takie miejsce może kiedyś dosłownie uratować Ci życie. Nigdy nie wiesz, czy nie ulegniesz jakiemuś wypadkowi (w końcu najwięcej z nich przydarza się w domu!), dlatego zadbaj o możliwość transportu do szpitala zanim takie nieszczęście się przydarzy.
Inne przydatne budynki to szkoły (jeśli masz dzieci mogą okazać się kluczowe), sklepy, stacje benzynowe i restauracje. Nawet jeśli restauracje mogą wydawać się zbytnim luksusem, po wielu dniach jedzenia wyłącznie domowych posiłków, możesz zapragnąć odmiany i wtedy dobrze mieć takie miejsce w swoim zasięgu, na przykład w odległości godziny jazdy od domu.
Marzenia o prostym życiu z dala od cywilizacji i idącej za tym niezależności są piękne, ale jak wiele z nich możesz zrealizować? Jak bardzo możesz być samowystarczalny (zwłaszcza długoterminowo) i bez czego nie możesz żyć (dosłownie i w przenośni)? Czy cechujesz się wytrwałością, aby wytrzymać, nawet gdy sytuacja się pogorszy? Wytrwałość to cecha charakteru, którą buduje się przez trudności.
Niezależnie od tego, czy nazwiesz ją hartem ducha, determinacją czy twardością, ten aspekt Twojej mentalności jest niezbędny do życia z dala od innych. Wytrwałość nie ma nic wspólnego z wytrzymałością fizyczną. To manifestacja siły Twojej woli. Naprawdę wytrwała osoba będzie zmuszać się do tolerowania tego, co dla innych byłoby nie do zniesienia (na przykład izolacji, trudnych warunków pogodowych, konieczności samodzielnych napraw, itd.). Chodzi o przezwyciężenie Twoich wewnętrznych słabości i walkę z pragnieniem poddania się. Wiele rzeczy może zniszczyć wrodzoną wytrwałość.
Częstym winowajcą jest lenistwo. Zamiast wykonywać ciężką pracę, szukamy drogi na skróty lub nawet nie próbujemy. Bądź realistą: czy tak jest też z Tobą? Jeśli tak, może lepiej zdecydować się na kompromis i, na przykład, mieszkanie w mniejszej miejscowości lub na wsi, gdzie wciąż można liczyć na zakłady usługowe czy pomoc sąsiadów. Nie ma nic wstydliwego w zmianie planów i dostosowaniu ich do okoliczności.
Życie w przysłowiowej głuszy łączy się z różnymi wyzwaniami, ale może też być bardzo satysfakcjonujące. Nie podejmuj decyzji pochopnie i najpierw zrób dokładny rekonesans. Zbadaj miejsce, do którego chcesz się przeprowadzić, zanim zainwestujesz w nie swoje środki finansowe lub zmienisz zatrudnienie.